
W trzecim meczu sezonu 2021/2022 niefortunnie ulegliśmy w hali MOSiR naszemu sobotniemu przeciwnikowi. Teraz przyszedł czas na rewanż! 8 stycznia zmierzymy się z drużyną MKSu na jej terenie i zamierzamy zwyciężyć! Zapraszamy na zapowiedź meczu 18. kolejki Energa Basket Ligi MKS Dąbrowa Górnicza – HydroTruck Radom.
Wszyscy pewnie pamiętają mecz z hali MOSiR, kiedy to po naprawdę trudnym pojedynku ulegliśmy gościom z Dąbrowy 75:78. Wówczas brylował AJ English, natomiast spore problemy ze skutecznością miał Mike Moore, a Anthony Ireland strzelecko nie istniał. Teraz mamy przebudowany zespół, inny rozkład liderowania i zupełnie inną taktykę. Czy przełoży się to na końcowy sukces?
Przeciwnik również dokonał roszad w swoich szeregach. Odszedł Nick Moore, a do zespołu przyszedł rewelacyjnie spisujący się Devyn Marble. Generalnie duet strzelecki Marble – Lewis jest groźny dla każdej ekipy Energa Basket Ligi. MKS wzmocnił jeszcze jeden koszykarz, brazylijski rozgrywający Caio Pacheco.
Ostatnie spotkania MKS rozgrywał tylko w swojej hali. Dwa razy wygrywał, najpierw z Twardymi Piernikami 98:92, następnie z GTK Gliwice 101:92. Ostatni mecz to porażka z PGE Spójnią Stargard 87:101. Średnia ponad 95 punktów z ostatnich spotkań domowych robi wrażenie. Nasza defensywa musi ukrócić zapędy ofensywne koszykarzy z Dąbrowy. Trener Uvalin ma plan, który po części sprawdzał się w kilku poprzednich konfrontacjach, na to, by skutecznie obniżyć ten ofensywny wynik.
Mamy dobrych obrońców obwodowych. Zarówno Paweł Dzierżak jak i Filip Zegzuła powinni ograniczyć grę Michaela Lewisa, Dużo więcej pracy będzie miał Mike Moore, który będzie odpowiedzialny przede wszystkim za Devyna Marble. Ciekawie zapowiadają się pojedynki podkoszowe. Josip Sobin to uznana marka, ale grający wyśmienicie pod wodzą Mihailo Uvalina Danilo Ostojić będzie godnym przeciwnikiem chorwackiego środkowego.
Danilo w ostatnim czasie musi dźwigać bardzo dużo. Przy absencji Filipa Kraljevicia, którego występ również i w tym meczu wciąż nie jest pewny, do pomocy pod koszem Ostojić ma tylko Macieja Żmudzkiego. Rotacja środkowych jest zatem bardzo wąska i ograniczona. Wspomniany Filip Kraljević w ostatnim tygodniu trenował z drużyną, jednak nie był gotów na treningi na pełnym gazie. Kontuzja nie zniknęła całkowicie, dlatego też niemożliwym jest potwierdzenie, czy do meczu przystąpi, czy też po raz kolejny będziemy musieli radzić sobie bez jednego z najwyższych zawodników Energa Basket Ligi.
W spotkaniu zabraknie na pewno Aleksandra Lewandowskiego i Krystiana Okrutnego, którzy przebywają w izolacji i oczekują na wynik testu na Covid-19. Obaj koszykarze nie uczestniczyli w tym tygodniu w treningach.

Jak widać na powyższym porównaniu, na tle rywala nie wyglądamy źle. Wprawdzie więcej piłek tracimy w meczu, ale ogólnie statystyki mamy na plus.
MKS w tabeli zajmuje trzynastą lokatę, tuż nad HydroTruckiem. Ma o jedno zwycięstwo więcej niż nasza ekipa. Ewentualna wygrana w Dąbrowie zrówna nas z gospodarzami, a w tabeli zamienimy się miejscami. Pokazaliśmy w tym sezonie, że na wyjazdach gramy całkiem przyzwoicie. Na dotychczas rozegranych siedem spotkań, trzykrotnie wywoziliśmy zwycięstwa.
Przed tym pojedynkiem jest kilka znaków zapytania. Czy Ahmed Hill zdoła się w końcu odblokować i pokazać pełen potencjał, jakim dysponuje? Czy wystarczy sił Danilo Ostojiciowi, by bronić przez dłuższą część spotkania strefy podkoszowej, równocześnie być skutecznym w ataku? Czy Anthony Ireland i Mike Moore pokażą charakter zwycięzcy i lidera? Tych pytań z pewnością jest więcej… Czekamy niecierpliwie na odpowiedzi, które poznamy w trakcie spotkania i tuż po nim. W roku 2022 jeszcze nie wygraliśmy. Czy teraz się to zmieni?
Spotkanie MKS Dąbrowa Górnicza – HydroTruck Radom zostanie rozegrane w sobotę, 8 stycznia o godzinie 19:30 w hali Centrum w Dąbrowi Górniczej. Transmisję z meczu przeprowadzi serwis EMOCJE.TV.
Najnowsze komentarze